• Zmniejsz czcionke Powiększ czcionkę Normalna czcionka Przełącz na wysoki kontrast
  • Zwiedzaj
    i słuchaj

    Ratusz, jak to zwykle bywa, jest centralnym punktem rynku. Pierwsze wiadomości o siedzibie władz miejskich pochodzą z początku XV wieku. Jednak liczne pożary, które dotykały całe miasto, spowodowały, że współczesny wygląd ratusza jest dużo młodszy.

    W ratuszu warto zobaczyć salę gotycką ozdobioną sieciowym sklepieniem – kiedyś była tam ratuszowa karczma. Mieszczan przychodących do niej odpocząć po pracy witał plakat na desce, który przestrzegał przed niewłaściwym zachowaniem. Dziś straszy dzieci odwiedzające Muzeum Ziemi Wschowskiej ;)


    Kto na piwo tu przychodzi lżyć i bić mu się nie godzi, gdyż za to ma być karany i do więzienia zabrany.

    Ciekawostki królewskie...
    We wschowskim ratuszu za panowania Sasów, czyli Augusta II i Augusta III, odbywały się obrady senatu. Królowie przyjmowali też tu poselstwa, czyli przedstawicieli innych państw przybywających z wizytą. W 1737 i 1755 roku było to poselstwo tureckie.

    Ciekawostki mieszczańskie...
    Ważne wydarzenia, o których tu opowiadam, miały wielkie znaczenie dla wschowskich rzemieślników. Miejscowi złotnicy, sukiennicy i inni mistrzowie cechów mogli dzięki temu pochwalić się swoimi produktami. Królowie często kupowali je na prezenty dla znamienitych gości, a dzięki temu trafiały one na różne światowe rynki.

    Popularnym królewskim podarunkiem była piękna porcelana przywożona przez saskich władców z Miśni. Produkcja tej pierwszej, prawdziwej europejskiej porcelany rozpoczęła się dzięki decyzji króla Augusta II Mocnego, dlatego nazywamy ją saską.

    Oto fragment menu przygotowanego na przyjazd poselstwa tureckiego w 1755 roku. Jedną z propozycji królewskiego stołu był blanc manger w porcelanie, czyli deser króla Augusta! Ja też tam byłem, miód i wino piłem... :)

    Deser króla Augusta – mniam!
    Bardzo lekki i przyjemny – pojawia się w historycznym menu przygotowanym z okazji wizyty poselstwa tureckiego.

    Aby go przygotować potrzebujemy:
    40 gram migdałów
    250 ml śmietanki 30%
    3 łyżki cukru i trochę żelatyny

    Wystarczy migdały utłuc w moździerzu (mam nadzieję, że wiesz, co to moździerz ;)), śmietankę z cukrem podgrzać, żelatynę rozpuścić w zimnej wodzie i dodać do śmietanki. Połączyć z migdałami i przelać do królewskiego pucharka. Odstawić do lodówki i jak stężeje – jeść – latem z malinami, a kiedy indziej z prażonymi płatkami migdałów i miodem.

    Ciekawostki królewskie...
    Jedną z pamiątek po wizytach królów we Wschowie jest fontanna miejska z XVIII wieku. Zdobi ją rzeźba przedstawiająca kobietę w zbroi, która w prawej ręce trzyma proporzec z herbem miasta. Uważana jest ona za alegorię Miasta Pani (niem. Fraustadt). Teraz usytuowana jest na rogu ulic Rzeźnickiej i Łaziennej, ale pierwotnie stała z tyłu ratusza i miała cieszyć oczy króla Augusta III, który przebywając we Wschowie mieszkał w kamienicach zachodniej strony rynku.